Sęp - Promnik Gończyce: gol samobójczy, 2 rzuty karne, czerwona kartka Kota i wygrana 2:0

Marcin Sągol

W dniu dzisiejszym Sęp Żelechów w derbach powiatu garwolińskiego mierzył się na własnym boisku z Promnikiem Gończyce. Niestety trybuny były zamknięte dla kibiców, a było na co popatrzeć bowiem po niezwykle emocjonującym spotkaniu Sęp wygrał 2:0, kończąc mecz w osłabieniu...

Pierwszy oficjalny mecz ligowy pomiędzy Sępem, a naszym lokalnym rywalem Promnikiem Gończyce, dostarczył dużo emocji. Chociaż losy spotkania ważyły się do ostatnich minut to żelechowianie mogli i powinni byli je rozstrzygnąć już w pierwszej połowie.

Ta część spotkania była zdominowana przez piłkarzy Sępa, którzy stworzyli sobie kilka wyśmienitych okazji do tego by wyjść na prowadzenie. Po uderzeniu z dystansu piłki przez Marcina Szulca ta trafiła w słupek. Dwukrotnie groźnie uderzał Michał Lidzbarski - raz głową zmuszając bramkarza gości do wybicia piłki na rzut rożny, a raz posyłając piłkę minimalnie niecelnie tuż obok prawego słupka. Wyśmienitej okazji na zdobycie gola nie wykorzystał również Albert Stodulski, który oddając strzał z 5. metra trafił futbolówką w poprzeczkę. 

Sytuacji podbramkowych w wykonaniu naszej drużyny było jeszcze więcej ale niestety zawodziła skuteczność. Goście pierwszy celny strzał na bramkę strzeżoną przez Jana Barańskiego oddali dopiero w 30' minucie. Widać było małą tremę w ich poczynaniach co z pewnością przekładało się na ich mniej dokładną i skuteczną grę w ich wykonaniu. Oba zespołu schodziły więc na przerwę przy wyniku 0:0.

piątek, 19 maja 2023, 12:00
Sęp Żelechów
2:0
(0:0)
:
:
Promnik Gończyce
88' Stodulski A. (k)
gole
71' Czyżewski K. (samobójcza)

W drugiej części meczu obraz gry uległ dużej zmianie. To co rzucało się głównie w oczy to dużo odważniejsza postawa gości, którzy grali pewniej piłką i zaczęli sobie stwarzać zdecydowanie lepsze okazje do oddania strzałów na bramkę Sępa. Obie drużyny były dobrze przygotowane kondycyjnie do tego spotkania co przekładało się na szybką i dynamiczną grę w ich wykonaniu.

Na pierwsze celne trafienie trzeba było czekać do 71' minuty. Po jednej z akcji Sępa został odgwizdany dla naszej drużyny rzut wolny w okolicach prawego narożnika boiska. Piłkę dośrodkowywał w pole bramkowe Paweł Michalik skąd próbował ja wybić głową Konrad Czyżewski. Niestety jego interwencja była na tyle niefortunna, że posłał piłkę do własnej bramki, dając Sępowi prowadzenie 1:0.

Po stracie gola Promnik nie rezygnował z prób odrobienia strat, a Sęp dążył do podwyższenia prowadzenia. Od 81' minuty nasza drużyna musiała grać w osłabieniu bowiem czerwoną kartkę ujrzał Arek Kot. Zaledwie 2 minuty później kolejnych pech przydarzył się naszym piłkarzom. Po akcji gości piłka przypadkowo trafiła w rękę znajdującego się w polu karnym Maćka Parzyszka i sędzia główny spotkania przyznał rzut karny dla przyjezdnych. "Jedenastkę" wykonywał dobrze znany w Żelechowie Bartek Zackiewicz. Napastnikowi z Promnika co prawda udało się zmylić Jana Barańskiego jednak po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę i opuściła boisko. 

Sęp bronił prowadzenia. W 89' minucie żelechowianie wyprowadzili szybki kontratak lewym skrzydłem, który zakończył się faulem na Patryku Owczarczyku w polu karnym gości i tym razem to Sępowi przyznany został rzut karny, który chwilę później na gola zamienił niezawodny Albert Stodulski, dla którego było to już 15 trafienie w tym sezonie!

Sędzia główny do regulaminowego czasu gry doliczył jeszcze 3 minuty jednak wynik już nie uległ zmianie i Sęp po ciekawym, dynamicznym i pełnym emocji spotkaniu wygrał 2:0 z Promnikiem i tym samym zanotował dziewiątą wygraną w tym sezonie na swoim koncie!

Sęp: Barański J., Licbarski L. (75' Zegadło S.), Bożek A., Korgul A., Kot A., Michalik P., Owczarczyk P., Parzyszek M., Stodulski A., Szulc M. (70' Słyk Sz.), Wdowiak S. (75' Chudek S.)

Promnik: Cieślak B. (46' Woźniak H.), Paprota Ł. (65' Jurczak D.), Babik B., Czyżewski K., Gałązka M., Kiliszek D. (75' Paziewski W.), Kosmala K., Michalczyk J., Paziewski M., Szewczyk R., Zackiewicz B.