Siatkarki Sępa w roli gospodarza zagrały w turnieju Mazowieckiej Ligi Młodziczek

W ubiegłą sobotę w budynku Hali Sportowej w Żelechowie odbył się turniej Mazowieckiej Ligi Młodziczek. Udział w nim, oprócz naszych dziewcząt wzięły reprezentantki Plasu Warszawa, Sparty Grodzisk Mazowiecki oraz Wisły Płock.

Turniej rozpoczął się od spotkania zawodniczek Sępa i Sparty. W pierwszym secie nasze rywalki dominowały na boisku wygrywając wysoko 25:9. W drugiej partii żelechowianki otrząsnęły się i prowadziły równą walkę ze swoimi rywalkami. Niestety w końcówce seta zabrakło zimnej krwi. Kilka błędów i set przegrany 19:25.

Drugi mecz, w którym Plas Warszawa podejmował Wisłę Płock był zdecydowanie bardziej wyrównany. W tie-breaku lepsza okazała się drużyna z Płocka.

Drużyna ta wyszła obronną ręką także ze spotkania ze Spartą Grodzisk. Szczególnie w drugim secie widoczna była przewaga  płocczanek. Najważniejszą rolę w tym zwycięstwie pełniła mocna zagrywka, z którą spartanki nie mogły sobie poradzić.

Kolejny mecz to pojedynek żelechowianek z zawodniczkami Plasu. I powtórzyła się historia ze spotkania ze Spartą. Pierwszy set zdecydowanie dla rywalek, drugi równy i w końcówce kilka prostych błędów decydujących o przegranej.

Do rozstrzygnięcia kolejnego spotkania pomiędzy Spartą Grodzisk a Plasem Warszawa potrzebny był tie-break. Górą w nim były spartanki zapewniając sobie drugie miejsce w turnieju.

Na zakończenie nasze zawodniczki podejmowały faworyta czyli drużynę Wisły Płock. I niespodzianki nie było. Zagrywka to zdecydowanie najmocniejszy element drużyny z Płocka. Nasze dziewczyny mimo, iż grały bardzo ofiarnie nie mogły sobie z nią poradzić i musiały uznać wyższość swoich rywalek.

Trzeba przyznać, że w sobotę nasi rywale zasługiwali na zwycięstwa. Siła fizyczna naszych młodych zawodniczek niestety nie dorównuje jeszcze starszym koleżankom. Do tego doszły emocje związane z graniem przed własną publicznością. Robiliśmy zbyt dużo błędów własnych. Zagrywka, która do tej pory była naszą mocną stroną nie przynosiła tym razem wiele korzyści. Wręcz przeciwnie, dawno już nie zrobiliśmy w tym elemencie tyle błędów. Przegrane mecze oznaczają dla nas spadek do niższego szczebla rozgrywkowego. Podczas kolejnego turnieju 17 grudnia zagramy z drużynami  ze stolicy: Ateną, Saską oraz Metrem i postaramy się o lepsze wyniki. Ciekawostką było to, że przy okazji turnieju, dziewczyny mogły poznać Mariusza Kwolka, trenera Wisły Płock, który jest tatą wybitnego siatkarza,  mistrza świata Bartosza Kwolka.

Wyniki meczy:

Sparta Grodzisk Mazowiecki : Sęp Żelechów  - 2:0 (25:9, 25:19)
Wisła Płock : Plas Warszawa – 2:1 (23:25, 25: 16, 16:14)
Sparta Grodzisk Mazowiecki : Wisła Płock – 0:2 (21:25, 13:25)
Sęp Żelechów : Plas Warszawa – 0:2 (16:25, 21:25)
Plas Warszawa : Sparta Grodzisk  Mazowiecki – 1:2 (17:25, 25:17, 11:15)
Wisła Płock : Sęp Żelechów – 2:0 (25:15, 25:15)