ŻS: podsumowanie ligi okręgowej

Marcin Sągol

Po zakończeniu sezonu piłkarskiego 2007/08, część witryn internetowych poszczególnych klubów opublikowała różnego rodzaju podsumowania, opisując i oceniając występy swoich drużyn oraz poszczególnych piłkarzy na ligowych boiskach. Podobne przeglądy zespołów ukazały się również w prasie, między innymi Życiu Siedleckim. W ostatnim wydaniu tego tygodnika znalazł się artykuł, którego autor postanowił pokrótce ocenić występ drużyn reprezentujących powiat garwoliński w siedleckiej lidze okręgowej w tym oczywiście Sępa Żelechów. Oto co możemy przeczytać na ich temat:

Sęp Żelechów - "Jako jeden z nielicznych klubów szóstej ligi przebywał na zimowym zgrupowaniu. Wiosna była całkiem udana, chociaż wyraźnie widać, że kadra zespołu jest zbyt wąska i brakuje w niej doświadczonych piłkarzy. Z dobrej strony pokazało się kilku młodych graczy, na czele z M.R. Skwarkiem, jednak chyba na najwyższą ocenę zasłużył Mądry."

Hutnik Huta Czechy - "Fatalna końcówka sezonu - cztery porażki z rzędu. Wcześniej wydawało się, że hutnicy powalczą nawet o trzecie miejsce. W porównaniu z poprzednią rundą w klubie zaszło sporo zmian kadrowych, transfery nie okazały się trafione. Zdecydowanie najlepszym piłkarzem był Kajtkowski, który powinien już strzelać bramki co najmniej w czwartej lidze."

Orzeł Unin - "Na półmetku wydawało się orze Orłowi Unin pozostaje walka o utrzymanie, tymczasem w rundzie rewanżowej przeszedł metamorfozę. I tak naprawdę trudno wytłumaczyć, skąd się wzięły zaskakująco dobre wyniki. Z pewnością znacznym wzmocnieniem okazał się Trzpil, pozyskany z Amura Wilga. Na najwyższą notę w zespole zasłużył także A. Brych."

Orzeł Parysów - "W tej lidze były słabsze drużyny, jednak zdegradowany został niezły przecież kadrowo Orzeł Parysów. Przez dłuższy czas nie mógł odnaleźć się Leszek, który był jednym z najgroźniejszych napastników w okręgówce. Plany krzyżowały też kontuzje (m.in. K. Sionka) i masa czerwonych kartek"

Burza Pilawa - "Przez ostatni rok bardzo zmienił się skład drużyny, w końcówce grało sporo zawodników z roczników 1990-92. Nie są jeszcze w stanie podołać wymaganiom szóstej ligi. Wyróżniającym graczem był Celiński, który imponował sprytem i skutecznością."

Jak zauważa autor tekstu w przypadku drużyny Sępa, w całym sezonie widoczne było to, że brak jej doświadczonych zawodników. Wszystko wskazuje na to, że od nowego sezonu będzie ich jeszcze mniej ponieważ, jak informowałem wcześniej, klub opuszczą niektórzy piłkarze, w tym ci z największym doświadczeniem. Czy jeszcze bardziej odmłodzony zespół będzie w stanie grać równie skutecznie jak w ubiegłym sezonie? Czas pokaże...