Sęp - Grodzisk: pewna wygrana 6:0, Stodulski trafia trzykrotnie

Mecz z drużyną z Gordziska był pewną niewiadomą ponieważ po długiej przerwie zimowej i przesunięciu startu rozgrywek wiosennych nie wiedzieliśmy do końca jaką formę i dyspozycję będą prezentowały obie drużyny. Watpliwości te zostały jednak bardzo szybko rozwiane bowiem od pierwszych minut widać było dużą przewagę Sępa, który prezentował się zdecydowanie lepiej zarówno pod względem organizacji gry jak i przygotowania fizycznego. 

Przez pierwsze 45 minut goście nie stworzyli sobie żadnej sytuacji, po której mogliby zagrozić bramce gospodarzy. Gra toczyła się głównie na połowie krzymoszan, którzy sporadycznie starali się kontratakować. Sęp natomiast co chwila gościł pod bramką rywali i stwarzał sobie okazje strzeleckie. Już w 8' minucie po tym jak piłka została dośrodkowana z narożnika boiska Szymon Słyk wykorzystał zamieszanie w polu bramkowym Grodziska i umieścił ją w bramce. Rzuty rożne były zdecydowanie piętą achillesową przyjezdnych w środowe popołudnie. W 25' minucie po kolejnym z takich dośrodkowań Maciek Parzyszek skierował piłkę głową do siatki i Sęp prowadził 2:0. Zaledwie dwie minuty później Albert Stodulski otrzymał piłkę na jedenastym metrze i bez większych problemów posłał ją do bramki, podwyższając prowadzenie swojej drużyny na 3:0. Okazji do zdobycia goli było więcej jednak w pierwszej połowie oglądaliśmy jeszcze tylko jednego, którego zdobył w doliczonym czasie gry ponownie Albert Stodulski, pewnie wykonując rzut karny.

W drugiej części spotkania Sęp cały czas przeważał, a na boisku z czasem zaczęli też pojawiać się zawodnicy z ławki rezerwowych. Dobrą postawą w meczu wykazali się młodzi piłkarze w tym Kuba Gałkowski, który w 50' minucie zdobył swojego pierwszego gola w rozgrywkach seniorskich. Po otrzymaniu piłki od Alberta Stodulskiego zdołał oddać celne uderzenie pomimo asysty dwóch obrońców Grodziska. Żelechowianie prowadząc wysoko dalej atakowali i stworzyli sobie jeszcze kilka wyśmienitych okazji na podwyższenie wyniku, jednak tylko jedną z nich udało się wykorzystać, Zrobił to tuż przed końcem spotkania Albert Stodulski, który po indywidualnej akcji posłał piłkę do siatki obok wychodzącego bramkarza i tym samym zdobył swojego trzeciego gola tego dania oraz ustalił wynik meczu na 6:0!

Sęp: Wdowiak B., Owczarczyk P., Korgul A., Barański J., Stodulski S., Słyk Sz. (60' Lesisz K.), Parzyszek M. (70' Szewczak S.), Michalik P. (62' Chudek S.), Kot A. (70' Wdowiak S.), Licbarski M. (65' Zegadło S.), Gałkowski J. (66' Grzyb D.)

Grodzisk: Ostojski K., Mateusiak T., Kowalczyk J. (46' Michalak D.), Komar K. (40' Piotrowski D.), Głuchowski S. (46' Tchórzewsk W.), Kordecki D., Wyżywniak E., Kołodziejczuk M., Wróblewski M., Bączek J., Młynarz P.