Rozpoczynamy rundę wiosenną - zapowiedź 16 kolejki

Już w najbliższy weekend - po czteromiesięcznej przerwie - drużyny ligi okręgowej ponownie staną na przeciwko siebie by walczyć o cenne punkty. Większość zespołów swój okres przygotowawczy do rundy wiosennej rozpoczęła na początku roku. Rozgrywane w międzyczasie mecze kontrolne oraz wyjazdy na zgrupowania miały sprawić by zawodnicy byli odpowiednio przygotowani - zarówno fizycznie jak i taktycznie - do pierwszych meczów ligowych. Szesnasta kolejka będzie małym sprawdzianem tego jak ten okres został wykorzystany przez trenerów i piłkarzy.

Sęp Żelechów już w piątek o godzinie 12:00 będzie podejmował na własnym boisku podopiecznych trenera Jacka Paśnika z Hutnika Huty Czechy. W ubiegłym roku podczas konfrontacji ligowej obu zespołów, nasza drużyna odniosła skromne zwycięstwo 1:0 pomimo tego, że to Hutnik był faworytem spotkania. Tym razem sytuacja wygląda podobnie. Zajmującą wysoką czwartą lokatę w tabeli drużyna gości jest wymieniana jako jedna z tych, które w szesnastej kolejce mają zdobyć komplet punktów. Czy tym razem przewidywanie się sprawdzą czy ponownie okażą się błędne, dowiemy się już za 4 dni. Pewne jest to, że obie drużyny wystąpią w innych składach niż na jesieni gdyż, zarówno w szeregach Sępa jak i Hutnika po przerwie zimowej zaszło sporo zmian kadrowych.

Bardzo interesująco zapowiadają się inne dwa spotkania. W pierwszym z nich lider tabeli ŁKS Łochów będzie starał się udowodnić w Skórcu (16.04 - środa godz. 17:00), że nie przypadkowo po piętnastu kolejkach plasuje się na pierwszym miejscu. Ewentualna porażka z Naprzodem może sprawić, że spadną oni na drugie miejsce w tabeli na rzecz Mazovii, bowiem mińszczanie na własnym boisku zmierzą się z zajmującą 8 pozycję Victorią Kałuszyn (sobota godz. 13:00) i trudno nie stawiać ich w roli zdecydowanego faworyta.

Orzeł Unin w sobotę o godzinie 14:00 zmierzy się Jutrzenką/Tęczą Cegłów. Wygrana gospodarzy może zniwelować różnicę jaka jest pomiędzy nimi a zespołami plasującymi się na pozycjach 4-8. Natomiast ewentualna porażka, w przypadku korzystnych rezultatów dla wspomnianych zespołów spowoduje, że Orzeł oddali się od tej grupy co może być trudne później do nadrobienia. Ciężko w tej konfrontacji wskazać faworyta gdyż nie wiadomo jaką oba zespoły prezentują formę po przerwie zimowej. Z racji zajmowanej pozycji w tabeli można uznać, że większe szanse na 3 punkty będą mięli Cegłowianie.

W pozostałych meczach szesnastej kolejki zagrają ze sobą: Korona Olszyc i Orzeł Parysów - sobota godz. 12:00, Tęcza Stanisławów i Burza Pilawa - drużyny, które zajmują kolejno 3 od końca i ostatnią pozycję w tabeli przez co dla każdej z nich zdobycie kompletu punktów będzie bardzo ważne z perspektywy utrzymania się w lidze. Orzeł Łosice i Czarni Węgrów - podobnie jak Sęp zainaugurują rundę wiosenną już w piątek o godz. 12:00. Tygrys Huta Mińska będzie podejmował na własnej murawie piłkarzy z Małkini jednak atut własnego boiska może nie wystarczyć aby pokonać rywala.