Błękitni Stoczek - Sęp: błąd z początku meczu zdecydował o porażce 1:0

Marcin Sągol

W drugiej kolejce spotkań siedleckiej A klasy drużyna Sępa Żelechów rywalizowała w wyjazdowym meczu z Błękitnymi Stoczek. Niestety błąd popełniony w pierwszych minutach spotkania zadecydował o tym, że podopieczni trenera Andrzeja Goliszewskiego doznali drugiej porażki w obecnym sezonie.

O wyniku niedzielnego meczu z Błękitnymi zadecydowała akcja z trzeciej minuty. Gospodarze dośrodkowali piłkę przed pole karne Sępa. Żadnemu z żelechowskich obrońców nie udało się jej wybić i w konsekwencji trafiła ona do Pawła Wierzbickiego, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Patrykiem Deją i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 1:0. 

Pomimo straty gola Sęp nie rezygnował z walki o korzystny rezultat. Podopieczni trenera Andrzeja Goliszewskiego zdecydowanie przeważali w posiadaniu piłki jednak nie przekładało się to na celne trafienia. W pierwszej części spotkania najlepsze okazje na zdobycie bramki mieli Albert Stodulski i Albert Bożek. Po zmianie stron szczęście ponownie nie dopisało Stodulskiemu oraz Michałowi Grzybowi. Co prawda dwukrotnie piłka wylądowała w brance Błękitnych jednak w obu przypadkach sędzia dopatrzył się wątpliwych pozycji spalonych. Pomimo przewagi na boisku i większej ilości okazji na zdobycie goli Sęp ostatecznie nie zdołał odrobić straty do rywala i doznał drugiej porażki w sezonie.

Błękitni Stoczek 1:0 (1:0) Sęp Żelechów
4' Wierzbicki Paweł

Błękitni: Nowak Sz. - Janiszewski K., Oniśk S., Wierzbicki Ł. (46' Matusik M.), Wołynko K. - Gago Z. (79' Troczyński M.), Lipka-chudzik G., Strąk A. (60' Kocon R.), Pasanik W. - Siwiński Ł., Wierzbicki P.

Sęp: Deja P. - Wdowiak B. (58' Rudzki J.), Owczarczyk Patryk, Zowczak J., Chudek M. - Kot A., Michalik P., Bożek A. (46' Grzyb M.), Gałkowski D. (80' Podołowski E.) - Jaworski M., Stodulski A.

Pomeczowa wypowiedź trenera

Błąd z trzeciej minuty zadecydował o wyniku. Nieskuteczność i brak szczęścia to opis dzisiejszego meczu. To co cieszy, gramy ładną pikę lecz na tą chwilę przeciwnicy najprostszymi środkami zabierają nam punkty. Idziemy w dobrym kierunku i czas działa na naszą korzyść.

Goliszewski Andrzej