Sęp - Tęcza Stanisławów: zabrakło doświadczenia i skuteczności, przegrana 1:3
Spadek do niższej klasy rozgrywkowej nigdy nie jest przyjemym przeżyciem zarówno dla trenera jak i całej drużyny. Dla Sępa Żelechów najprawdopodobniej okaże się on także pewnym punktem zwrotnym. Część starszych i doświadczonych zawodników, którzy jeszcze rok temu stanowili trzon pierwszej drużyny, najprawdopodobniej nie będzie występowała zbyt często w obecnych rozgrywkach (są to decyzje poszczególnych piłkarzy). Trener Andrzej Goliszewski będzie więc musiał stawiać na młodych zawodników co z resztą mogliśmy zaobserwować już w trakcie trwania okresu przygotowawaczego. I choć można mieć nadzieję, że niektórzy bardziej doświadczeni piłkarze zdecydują się z czasem zasilić ponownie pierwszą kadrę, to konieczność ogrania i zbudowania perspektywicznej drużyny na bazie młodych zawodników jest teraz koniecznością.
Dobrą wiadomością jest natomiast fakt, że młodych zawodników do gry nie brakuje. We wczorajszym meczu z Tęczą Stanisławów mogliśmy oglądać pratkycznie samą młodzież i jedynie Paweł Michalik, występujący tego dnia w roli kapitana drużyny, reprezentował starszą część kadry Sępa. Podopieczni trenera Andrzeja Goliszewskiego prezentowali momentami ciekawą "piłkę", starając się grać szybko na 1-2 kontakty, a w ich poczynaniach było widać pewnien zamysł na prowadzenie gry. Niestety częściej dawały o sobie znać brak doświadczenia i dokładności co skutecznie wykorzystywali rywale. Już w 18' minucie Tęcza wyszła na jednobramkowe prowadzenie po tym jak Jakub Gańkobez większych problemów skierował do siatki piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego. Na 7 minut przed końcem pierwszej części spotkania defensywa Sępa popełniła kolejny poważny błąd, pozwalając Patrykowi Zakrzewskiemu opanować przed własnym polem karnym piłkę zagraną z połowy gości. Zakrzewski zdołał wymanewrować obrońców z Żelechowa i płaskim uderzeniem po ziemi posłał futbolówkę do bramki strzeżonej przez Patryka Deję.
Po zmianie stron gospodarze kilka razy groźnie zaatakowali jednak dosyć długo nie udawało się zdobyć gola kontaktowego. W 75' minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał napastnik ze Stanisławowa Seweryn Rejmer. Grając z przewagą jednego zawodnika Sęp zaczął poważniej zagrażać bramce przyjezdnych. W 77' minucie Paweł Michalik strącił głową dośrodkowaną na 11 metr piłkę, która po chwili znalazła się w bramce Tęczy. Sęp zniwelował straty do jednego gola i cały czas atakował, marnując w kolejnych minutach dwie doskonałe okazje na zdobycie kolejnych trafień. Niestety niewykorzystane okazje zemściły się. W 81' minucie drużyna ze Stanisławowa wykonywała rzut wolny w bocznej strefie boiska. Futbolówka została dośrodkowana w pole karne Sępa gdzie jako pierwszy dopadł do niej Sebastian Laskowski i podwyższył prowadzenie Tęczy na 3:1. Wynik ten utrzymał się do gwizdka kończącego całe spotkanie.
Sęp Żelechów 1:3 (0:2) Tęcza Stanisławów
77' Michalik P. - 17' Gańko J., 37' Zakrzewski P., 81' Laskowski
Sęp: Deja P. - Gałkowski D., Owczarczyk P., Zowczak J., Wdowiak B. - Kot A., Podołowski E. (65' Zając M.), Michalik P., Zegadło S. (55' Miszkurka M.) - Bożek A., Grzyb M. (55' Matyska C.)
Tęcza: Milerski M. - Jakubowski R. (67' Jaros Z.), Ruta R. (55' Rejmer S.), Wróbel K., Gańko J. - Florowski S., Ciok M. (65' Wieczorek M.), Gańko T., Kaim K. (62' Laskowski S.) - Trębicki A. (90' Smoderek N.), Zakrzewski P. (70' Glanowski Ł.)
Widzów: ~ 60