Sęp - Wektra Zbuczyn: 4 gole stracone w pierwszej połowie meczu i przegrana 3:5

Marcin Sągol

W meczu 3. kolejki spotkań Sęp Żelechów uległ na własnym boisku 3:5 drużynie Wektry Zbuczyn. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wysokim prowadzeniem gości 4:1 i pomimo prób odrobienia strat przez podopiecznych trenera Gugały w drugiej jego części, nie udało się wywalczyć choćby remisu.

Spotkanie z Wektrą było kolejnym w obecnym sezonie, które nie układało się po myśli Sępa niemal od pierwszego gwizdka. Już w 11. minucie zbuczynianie przechwycili piłkę na lewym skrzydle. Po szybkim wbiegnięciu w pole karne i podaniu piłki do ustawionego na siódmym metrze Pawła Kelwka, ten oddam strzał na bramkę, nie dając szans na interwencję Patrykowi Seroczyńskiemu. Żelechowianie odpowiedzieli jednak szybko - już 4 minuty później Kuba Gałkowski wykorzystał sytuację sam na sam z Damianem Krasuskim. Jednak radość z odrobienia strat była krótka. W 18. minucie goście przeprowadzili akcję lewą stroną boiska. Piłka została dograna przed bramkę Sępa, a próbujący wybić ją Bartek Wdowiak, niestety, zaliczył samobójcze trafienie. Końcówka pierwszej połowy to przewaga przyjezdnych oraz błędy Sępa w defensywie. W 40. minucie z dystansu strzelał Michał Wereszczyński. Wydawało się, że Seroczyński obroni ten strzał, jednak piłka wypadła mu z rąk i wpadła do siatki, dając Wektrze prowadzenie 3:1. W 44. minucie futbolówka została dograna do ustawionego z prawej strony pola karnego Sępa Bartosza Karczmarka, a ten przelobował wychodzącego Seroczyńskiego i było już 1:4.

sobota, 26 sierpnia 2023, 11:00
Sęp Żelechów
3:5
(1:4)
:
:
WEKTRA ZBUCZYN
Gałkowski Jakub 15'
Wdowiak Bartosz 18' (s)
Gałkowski Jakub 64'
Licbarski Michał 73'
gole
11' Klewek Paweł
40' Wereszczyński Michał
44' Karczmarek Bartosz
67' Wereszczyński Michał
III KOLEJKA LIGI OKRĘGOWEJ, SEZON 2023/24

Żelechowianie starali się odrabiać straty w drugiej połowie. W 64' minucie po szybkim kontrataku i otrzymaniu piłki od Szymona Kowlaskiego w sytuacji sam na sam z Krasuskim znalazł się Kuba Gałkowski i ponownie pokonał golkipera gości, redukując straty do dwóch goli (2:4). Niestety 180 sekund później to goście zaliczyli kolejne celne trafienie, a konkretnie Michał Wereszczyńki, który uderzył z ostrego kąta i było 2:5. Ostatniego gola w tym meczu zdobył Michał Licbarski, który wykorzystał zamieszanie pod bramką rywala i z bliskiej odległości posłał piłkę do bramki, ustalając wynik spotkania na 3:5. 

Niestety drużyna Wektry była w sobotę stroną lepiej zorganizowaną w grze zarówno defensywnej jak i obronnej oraz zdecydowanie skuteczniejszą i zasłużyła na wygraną. Gdyby Sęp ustrzegł się prostych błędów w obronie, być może losy spotkania potoczyłyby się inaczej.

Sęp: Seroczyński P., Grzyb D., Wdowiak B., Szewczak S., Korgul A. (60' Król H.), Wdowiak S. (46' Jaworski M.), Mazurek P., Licbarski M., Słyk Sz. (46' Kowalski Sz.), Gałkowski J., Stodulski A. (80' Latuszek K.),

Wektra: Krasuski D., Bobryk J., Grodzicki J., Karczmarek B., Klewek P. (80' Bobryk M.), Lubelski M., Michalak E., Musiejczuk K. (68' Bogusz D.), Piekutowski D., Prokurat D. (52' Bobryk K.), Wereszczyński M. (90' Rzewuski J.)