Zapowiedź 14. kolejki spotkań

Marcin Sągol

Przed nami 14 kolejka spotkań, która będzie przedostatnią w rundzie jesiennej. W chwili obecnej pomiędzy zespołami z górnej i środkowej części tabeli różnice punktowe są niewielkie, ale powinno się to zmienić już po najbliższym weekendzie. Kilka spotkań, w których zmierzą się czołowe zespoły ligi, zapowiada się niezwykle emocjonująco. Być może kolejny raz doczekamy się zmiany na pozycji lidera, która aktualnie należy do bardzo dobrze spisującej się w ostatnich tygodniach Jutrzenki Cegłów. Sęp będzie walczył o kolejne punkty z najsłabszym zespołem obecnych rozgrywek.

Hutnik Huta Czechy - Korona Olszyc, 08.11 – sobota, godzina 13:00

Na sobotnie popołudnie 8 listopada zaplanowane są tylko dwa mecze 14. kolejki spotkań. W jednym z nich zmierzą się niedawny lider tabeli - Hutnik Huta Czechy oraz zespół, który jako jedyny w obecnych rozgrywkach przegrał mecz z najsłabszą drużyną ligi - Tajfunem, tj. Korona Olszyc. Patrząc na ostatnie trzy spotkania tych zespołów, lepiej wypada ten drugi, który zdołał jedno z nich wygrać, podczas gdy Hutnik zanotował tylko remis. Mimo to podopieczni Jacka Paśnika powinni być faworytem w tym meczu, a jeżeli chcą myśleć o powrocie na fotel lidera, nie mogą sobie pozwolić na kolejną „wpadkę”. Korony lekceważyć również nie można, bowiem już nie raz udowadniała, że jest zespołem nieobliczalnym, który może wygrać z każdym i… przegrać z każdym.

Victoria Kałuszyn - Naprzód Skórzec, 08.11 – sobota, godzina 13:00

Ostatnim wyjazdowym meczem w Stanisławowie drużyna Victorii udowodniła, że potrafi walczyć na boisku rywala i zdobywać tam punkty. Tym razem przyjdzie jej grać na własnym boisku, gdzie bilans spotkań jest dla niej niezbyt korzystny (2 wygrane, 1 remis i 3 porażki). Dodatkowo przeciwnik będzie również bardzo wymagający, bowiem Naprzód Skórzec w poprzednich kolejkach udowodnił, że takie zespoły jak Hutnik czy Czarni Węgrów nie są mu straszni i nie zamierza w końcówce rundy jesiennej rezygnować z walki o jak najwyższą lokatę w tabeli. Czy kałuszynianie będą w stanie przeciwstawić się rywalowi? Trudno jest to przewidzieć, ale z pewnością szans na punkty nie można im odbierać.

Wilga Miastków - Tęcza Stanisławów, 09.11 – niedziela, godzina 12:00

W pierwszym niedzielnym meczu przedostatniej kolejki spotkań, bardzo dobrze spisujący się beniaminek ligi – Wilga Miastków, będzie podejmował przed własną publicznością o trzy lokaty niżej sklasyfikowaną Tęczę Stanisławów. Dla gości będzie to o tyle istotne spotkanie, że w przypadku wygranej mają szansę na poprawienie swojej aktualnej – 13 – pozycji w tabeli. Przegrana natomiast najprawdopodobniej sprawi, że różnica punktowa jak dzieli ten zespół od drużyn ze środkowej strefy tabeli, powiększy się i w konsekwencji trudno będzie potem te straty odrobić. Pokonanie Wilgi do zadań łatwych jednak nie należy szczególnie, gdy ta gra na własnym boisku, gdzie w dotychczasowych 7 spotkaniach aż pięciokrotnie wygrywała!

Sęp Żelechów - Tajfun Jartypory, 09.11 – niedziela, godzina 13:00

Wydaje się, że w najbliższy weekend Sęp zmierzy się z najłatwiejszym z możliwych przeciwników. Do Żelechowa przyjeżdża bowiem drużyna Tajfuna, która w 13 rozegranych już meczach zgromadziła zaledwie 4 punkty (raz remisując i raz wygrywając). Ostatni mecz w wykonaniu piłkarzy z Jartypor pokazał jednak, że zespół który nie ma nic do stracenia, może okazać się niezwykle trudnym rywalem, o czym przekonała się między innymi Małkinia w ubiegłotygodniowej potyczce z beniaminkiem. Żelechowianie będą mimo wszystko zdecydowanym faworytem i ewentualna strata punktów przez gospodarzy, z pewnością byłaby uznana za sporą niespodziankę.

Jutrzenka Cegłów - MKS Małkinia, 09.11 – niedziela, godzina 13:00

Cegłowianie w ubiegłą niedzielę rozgrywali niedokończony mecz z pierwszej kolejki spotkań przeciwko Sepowi Żelechów i odnieśli w nim pewne zwycięstwo 3:0, co pozwoliło im obiąć przewodnictwo w ligowej tabeli. Końcówka sezonu jest więc niezwykle udana dla Jutrzenki i wszystko wskazuje na to, że w konfrontacji z MKS Małkinia, to właśnie ona powinna być stroną przeważającą, która wywalczy komplet punktów. MKS w ostatniej kolejce zaprezentował się dosyć przeciętnie, owszem wygrał z najsłabszym zespołem ligi –Tajfunem Jartypory, jednak pozwolił sobie na stratę dwóch bramek, co, jeżeli powtórzy się również w pojedynku w Cegłowie, będzie oznaczało koniec marzeń o wywiezieniu z boiska rywala choćby jednego punktu.

Tygrys Huta Mińska - Podlasie II Sokołów Podlaski, 09.11 – niedziela, godzina 13:00

Rezerwy Podlasia są na chwilę obecną najlepiej spisującym się beniaminkiem ligi, lecz sytuacja ta może niebawem ulec zmianie, bowiem tuż za ich „plecami” czyha Wilga Miastków, która ma zaledwie 1 punkt straty do ubiegłosezonowego „partnera” a A klasy. Aby nie pozwolić się wyprzedzić Wildze, sokołołowianie muszą w niedzielę wywalczyć punkty na bardzo trudnym terenie w Hucie Mińskiej. Tamtejszy Tygrys jeszcze przed rozegraniem 13 kolejki spotkań mógł się poszczycić tym, że nie przegrał w obecnym sezonie żadnego meczu na własnym boisku. Dopiero w ubiegły weekend musiał uznać wyższość piłkarzy z Żelechowa. Czy Podlasie II pójdzie w ślady Sępa i wróci z Huty Mińskiej z kompletem punktów? Będzie ciężko tego dokonać, ale jest to jak najbardziej do zrealizowania.

Orzeł Łosice - Orzeł Unin, 09.11 – niedziela, godzina 13:30

Orzeł Łosice zajmuje przedostatnią pozycje w tabeli, a co za tym idzie jest zagrożony spadkiem. Jego najbliższy rywal – inny Orzeł – Unin plasuje się obecnie tylko jedną pozycje wyżej, jednak oba zespoły dzieli różnica aż 8 punktów. Łosiczanie chcąc zachować realne szanse na opuszczenie strefy spadkowej w rundzie jesiennej, muszą ten mecz wygrać, co jednak może dla nich okazać się niewykonywalne. Unin w ostatniej kolejce udowodnił, że każdy zespół z siedleckiej „okręgówki” powinien się go obawiać, grając bardzo dobrze w spotkaniu z liderem Jutrzenką Cegłów. Przegrywający mecz za meczem łosiczanie będą chyba kolejny raz musieli się pogodzić z faktem porażki.

Czarni Węgrów - ŁKS Łochów, 09.11 – niedziela, godzina 13:30

Konfrontacja Czarnych z ŁKS-em będzie chyba najciekawszym widowiskiem 14 kolejki spotkań. Węgrowianie zajmują aktualnie drugą pozycję w tabeli, mając zaledwie 2 punkty przewagi nad niedzielnym rywalem – Łochowem i zaledwie jeden punkt straty do lidera. Znając oba te fakty drużyna Czarnych za wszelką cenę będzie dążyła do zwycięstwa, bowiem w przypadku „potknięcia się” Jutrzenki, mają oni szansę awansować na pierwszą pozycję w tabeli, a ewentualna przegrana nie tylko powiększy stratę do cegłowian, ale również sprawi, że tuż na finiszu rundy jesiennej ŁKS wyprzedzi ich w klasyfikacji punktowej, co z pewnością jest wielce nieporządane.